Dotychczas część naszych prywatnych przygód i fotograficzna codzienność trafiała tu, materiału jednak zebrało się przez te kilka lat tak dużo że nadszedł czas żeby w końcu nasz blog ruszył niezależnie z kopyta:) Na razie porządkuję myśli i treści, ale już za chwilę dużo dobra pod tym adresem: papermoon.pl
A tymczasem, pakujemy walizki!
No to wsiąknę w nowego bloga 🙂
postaram się nie zawieść! 🙂